II Zaporowy Maraton w Bieszczadach
Data / Czas
19/09/2015 - 20/09/2015
13:00
Lokalizacja / Miejsce
Zapora wodna w Myczkowcach
SOLINA / PODKARPACIE. W dniach 19-20 września 2015 r. odbędzie się w Bieszczadach druga edycja Zaporowego Maratonu, w ramach którego rozegrane zostaną zawody triathlonowe (1/4 i 1/8 IM), a także ultramaraton górski i półmaraton oraz rywalizacja nordic walking. Na zwycięzców czekają wysokie nagrody pieniężne.
Trasy zawodów wiodą w okolicach Jeziora Solińskiego oraz Zapory. Stąd też nazwa całej imprezy „Zaporowy Maraton” – największa sztuczna zapora w Polsce o długości 664 m i maksymalnej wysokości 82 metrów od blisko 50 lat przegradza koryto rzeki San tworząc jezioro o powierzchni 22 km2 i stanowi niebywałą atrakcję turystyczną regionu.
- Sukces ubiegłorocznej imprezy utwierdził nas w przekonaniu, że sportowcy lubią wyzwania oraz trudne i wymagające trasy. W tym roku również zapewniamy więc ostre podjazdy, ciekawe zbiegi, sporo bieszczadzkiego błota i fantastyczne widoki – mówi Tomasz Mazurkiewicz z Fundacji Orelec Gala, organizator Zaporowego Maratonu. Naszą intencją jest stworzyć imprezę, którą triathloniści będą mogli „z przytupem” zakończyć swój sezon startowy oraz wraz z rodzinami i kibicami spędzić miły weekend w Bieszczadach.
Podczas drugiej edycji „Zaporowego Weekendu” rozegrane zostaną jedyne na Podkarpaciu górskie zawody triathlonowe, a także biegi (ultramaraton i półmaraton) i nordic walking. Impreza oprócz walorów sportowych promować ma również atuty turystyczne Bieszczadów oraz tradycję i kulturę regonu. W Zagrodzie Magija w Orelcu (gdzie zlokalizowana będzie baza zawodów) zorganizowane zostaną m. in. warsztaty garncarstwa, działać będzie również tradycyjna „ruska bania”.
- Nasze zawody adresowane są zarówno do amatorów jak i zawodników, dla których sport jest najważniejszą aktywnością życiową. Dla zwycięzców w kategoriach OPEN w zawodach triathlonowych i biegowych czekają atrakcyjne nagrody pieniężne w wysokości: 1000 zł za pierwsze, 700 zł za drugie i 400 zł za trzecie miejsce – dodaje Tomasz Mazurkiewicz. Wierzymy więc, że odwiedzą nas najlepsi zawodnicy i będziemy mogli być świadkami fantastycznej sportowej rywalizacji.
A tak było rok temu:
materiał nadesłany