W bieszczadzkich lasach jeszcze więcej atrakcji (ZDJĘCIA)
BIESZCZADY / PODKARPACIE. Sporo turystów przyciąga otwarta dwa lata temu zagroda pokazowa żubrów w Mucznem. Urządzenie rejestrujące liczbę odwiedzających zanotowało już ponad 108 tysięcy wejść. W zagrodzie przebywa obecnie 10 żubrów, w tym cielne krowy – już w czerwcu spodziewane są narodziny młodych.
Na turystów w tej okolicy czeka jednak nie tylko spotkanie z królem puszczy.
Lasy doliny górnego Sanu można zwiedzać trasami nowych ścieżek przyrodniczych. Ścieżka „Krutyjówka” daje znakomitą okazję do poznania przełomowego odcinka potoku Muczny, a ścieżka „Jodła”, wiodąca z Pszczelin, doprowadza do „matki bieszczadzkiego lasu” – najgrubszej do niedawna polskiej jodły, powalonej w ubiegłym roku przez huraganowy wiatr. Drzewo miało 527 cm obwodu pnia. Z kolei ścieżka „Brenzberg” prowadzi na grzbiet Jeleniowatego, gdzie znajduje się miejsce martyrologii 74 Polaków zamordowanych w 1944 roku przez UPA. Z myślą o spacerowiczach urządzono trasę spacerową wokół Mucznego – ułatwia ona też dotarcie do żubrzej zagrody.
- Naprawdę warto zajrzeć na nowy punkt widokowy, który urządziliśmy na Wilczej Górze – zachęca Jan Mazur, nadleśniczy Nadleśnictwa Stuposiany. – Z krytej dachem platformy rozciąga doskonały widok na dolinę Wołosatego, dzielącą grzbiety Bukowego Berda i Połoniny Caryńskiej.
Można też przejść dawnym nasypem kolejki leśnej biegnącym od Wilczej Góry w kierunku Pszczelin. Planowana jest tu również ścieżka spacerowa, służąca zimą jako szlak narciarski.
Edward Marszałek
rzecznik prasowy RDLP w Krośnie